Przygotowanie:

1. Płatki dzikiej róży (tu u Łukasza Łuczaja nieco więcej o odmianach) możemy zbierać przez niemal cały sezon od kwietnia aż po wrzesień. Ważne, żeby płatki były zebrane z krzaków przy rzadko uczęszczanych drogach, najlepiej na skrajach lasów i łąk. Rozwinięte, ale nie przekwitnięte, bez zbrązowiałych części. Ubieramy się do tego odpowiednio chroniąc nogi, ręce i twarz. Jeśli nie uzbroimy się w długie rękawy, nogawki, starą kurtkę, a nawet okulary możemy tego po zbiorach mocno żałować. Nie zrywamy wszystkich płatków z jednego krzaka, zostawiamy przynajmniej połowę kwiatów, aby powrócić na jesieni i zebrać owoce.
2. Po powrocie do domu, nastawiamy syrop cukrowy wsypując do garnka cukier i zalewając go niewielką ilością wody. Od czasu do czasu mieszamy. W tym czasie płatki delikatnie myjemy (oczyszczamy z różnego rodzaju „robaczków”, które także mają słabość do róż) i szybko przekładamy do słoja. Zalewamy alkoholem i lekko przestudzonym syropem cukrowym. Dodajemy sok z cytryn, dzięki nim zrównoważymy smak i nalewka nie będzie mdława lub zbyt „perfumowa”. Nie musimy płatków ucierać i gnieść, pozostawione na trzy miesiące zbledną, oddając cały kolor i co ważniejsze aromat.
3. Po tym czasie zlewamy nastaw filtrując przez gazę lub płótno, aż do uzyskania krystalicznie czystej cieczy; powinna mieć kolor od pomarańczowego, przez różowy, aż do rubinowego – zależnie od ilości pigmentów w płatkach. Z czasem piękny różowawy kolor może zanikać dlatego nalewkę najlepiej trzymać w ciemnozielonej (lub całkiem nieprzezroczystej) butelce. Odstawiamy nalewkę na conajmniej 3-4 miesiące w ciemne i chłodne miejsce.

Metody Alternatywne

Ciekawym pomysłem może być stworzenie nalewki jedynie z białych płatków dzikiej róży (bardzo rzadkie okazy). Uzyskamy dzięki temu płyn o bardzo jasnym słomkowym kolorze, ale pięknym różanym aromacie.

Naturalnym kupażem nalewki z płatków dzikiej róży jest połączenie jej z nalewką z owoców róży. Wystarczy proporcja 1 do 5 aby nalewka z owców wzbogaciła swój bukiet. Także kupażowanie z innymi nalewkami to świetny pomysł. Niewielka ilość dodana do nalewki wiśniowej, śliwkowej czy malinowej wzbogaci ją o subtelne nuty. Podobnie jak w daniach marokańskich, czy bliskowschodnich dodanie wody różanej wzbogaca potrawę, tak nalewka różana nieoczekiwane uwypukla aromaty znanych nalewek.

Etykiety

Do tego przepisu dostępne są etykiety w dwóch wersjach kolorystycznych do wyboru, zachęcamy do pobrania i wydrukowania. Najlepiej na dobrym jakościowo papierze ekologicznym lub naklejkowym.

Pobierz etykiety do wydruku

lub zobacz wszystkie etykiety.

Wersja jasna

Wersja sepia

Powiązane receptury: