Nalewka z rokitnika
Nalewka z rokitnika
Nalewka z rokitnika zaskakuje jak tarninówka, czy nalewka z pigwowca. Jeśli pigwa(owiec) jest polską cytryną to rokitnik z całą pewnością może być nazywany polską pomarańczą. Jego kwaskowy smak oraz niepowtarzalny kolor i zapach stanowi niesamowite połączenie aromatów z ciepłych gajów pomarańczowych z unikalną nutą pochodzących z północy żółtych malin.
- Przygotowanie: 1 godzina
- Nastaw: 2 - 6 miesięcy
- Leżakowanie: 2 - 6 miesięcy
Przygotowanie:
- Owoce zrywamy – w porządnym stroju ochronnym, myjemy. Następnie jak większość cierpkich, dzikich owoców – przemrażamy. Doba w zamrażalniku powinna wystarczyć. Istnieje metoda zbierania rokitnika z gałązkami i mrożenia ich w całości, a następnie odrywania jeszcze zmrożonych owoców, dzięki temu niewielkie, dojrzałe i delikatne owoce nie rozmaślają się w dłoniach. Jeśli więc przy zbiorach mamy problemy, może to być dobre dla nas rozwiązanie.
- Rokitnik zasypujemy cukrem warstwami tak samo jak pigwowoca, po czym zalewamy roztworem alkoholowym. Owoce nie puszczą dużo soku dlatego nie należy używać spirytusu o zbyt dużej mocy – 50% w zupełności wystarcza, aby efekt końcowy był zadowalający.
- Po minimum dwóch miesiącach (możemy trzymać i dwanaście) na dnie naczynia powinien pojawić się osad, znad którego delikatnie zlewamy nastaw. Owoce odciskamy. Następnie dobrze jest jeden lub dwa razy przefiltrować nalewkę przez gęsty filtr. Odstawiamy butelki na conajmniej parę tygodni w chłodne miejsce.
- W literaturze można się spotkać z twierdzeniami, że trzeba nalewkę z rokitnika wstrząsnąć przed nalaniem do kieliszków albo, że już na etapie nastawu należy ją trzymać w ciemnym pojemniku – to mało przydatne rady i śmiało można o nich zapomnieć. Po dobrym przefiltrowaniu nalewka powinna być krystalicznie przejrzysta, a w trakcie uwalniania się aromatów ciepło i słońce są jak najbardziej wskazane.
Metody alternatywne
Z rokitnikiem dobrze komponuje się delikatny, nieprzytłaczający smakiem miód, dobrym dodatkiem będą również niewielkie ilości goździków (tak samo jak do pomarańczy), czy anyż. Unikać należy dodatków, które mogłyby zdominować niepowtarzalny aromat rokitnika.
Etykiety
Do tego przepisu dostępne są etykiety w dwóch wersjach kolorystycznych do wyboru, zachęcamy do pobrania i wydrukowania. Najlepiej na dobrym jakościowo papierze ekologicznym lub naklejkowym.
Powiązane receptury:
Jeden komentarz do “Nalewka z rokitnika”
Napisz komentarz
Czyli ten krzaczor jednak do czegoś się przydaje;)